Czas na drugą odsłonę tekstu o Apulii. Tym razem wystąpią miejsca, które wydają się nam nieco mniej znane, ale mając więcej czasu, albo przebywając w tym regionie po raz kolejny warto poświęcić im uwagę. Apulia tylko czeka na odkrycie.
Zapraszamy do pierwszego tekstu:
1. Martina Franca
Szczęśliwym zrządzeniem losu choć leży w turystycznym epicentrum regionu Apulia, Martina Franca jakoś jeszcze jest przez turystów omijana. A do zaoferowania ma naprawdę sporo: bardzo rozległe stare miasto, w którym można się po prostu zatracić zaglądając w kolejne zaułki, kilka bardzo istotnych zabytków, przyjazną oraz wciąż autentyczną atmosferę i niezwykły klimat. Z pewnością nie pożałujemy chwil spędzonych na niespiesznych spacerach po wąskich i krętych ulicach i odkrywaniu skarbów, które czekają niemal za każdym rogiem.
Martina Franca to przede wszystkim miasto baroku, w którym znajdziemy wiele świątyń utrzymanych w tym stylu, a przede wszystkim efektownych mieszczańskich pałaców z bogatym detalem architektonicznym, które świadczą o dawnym bogactwie zamożnych mieszkańców miasta. Nas zachwyciła totalnie i chyba jest w ścisłej czołówce ulubionych miejsc w Apulii.
2. Altamura
50 km na południowy-zachód od Bari, niedaleko granicy pomiędzy Apulią i Bazylikatą, leży ciekawe miasto Altamura z piękną, klimatyczną starówką i wspaniałym zabytkiem, jakim jest kościół katedralny z bardzo ciekawym muzeum diecezjalnym. Turyści chętnie tu też zaglądają by spróbować słynnego w całych Włoszech altamurskiego chleba (pane di Altamura) wypiekanego w tradycyjny sposób od kilku stuleci.
Inną osobliwością Altamury są ślepe zaułki zwane „claustro”. Jest to nic innego jak odnogi ulic zabudowane z trzech stron. Niegdyś skupiały mieszkańców określonej grupy etnicznej lub religijnej – Żydów, Greków, chrześcijan, a dziś stanowią bardzo charakterystyczny dla tego miasta i niezwykle malowniczy element urbanistyczny. Podobno jest ich aż 80 i pojawiają się zupełnie nieoczekiwanie. Trudno też nie zauważyć ich funkcji obronnej. Gdy tylko jakiś nieprzyjaciel zapędził się tutaj, z łatwością można mu było odciąć drogę ucieczki, a także obrzucić kamieniami albo np. oblać wrzątkiem.
3. Giovinazzo
W poprzednim tekście o Apulii wspominaliśmy o ciągnących się na północny-zachód od Bari urokliwych nadmorskich miastach charakteryzujących się przepięknymi romańskimi katedrami, które zrobią potężne wrażenie nie tylko na miłośnikach architektury. Wtedy wymieniliśmy absolutnego lidera rankingu, czyli Trani, ale to nie jedyna perełka. Na pewno warto też zajrzeć do Giovinazzo, które kusi zabytkami, położeniem i niespieszną, niemal senną atmosferą.
Starówka o eliptycznym kształcie zajmuje stosunkowo niewielki obszar; częściowo położona jest na cyplu z trzech stron otoczonym przez morze. Na jego północno-zachodnim krańcu w panoramie dominuje najważniejszy zabytek, czyli katedra Wniebowzięcia NMP, w której bryle zauważyć można inspirację bazyliką św. Mikołaja w Bari.
Na starym mieście znajdziemy jeszcze kilka innych ładnych świątyń, natomiast na uwagę zasługuje także fragment dawnych fortyfikacji miasta, na które można się dostać uliczką pomiędzy prezbiterium katedry, a pałacem książęcym.
4. Bitonto
To ciekawe miasto leży niecałe 20 km na zachód od Bari i zaprasza pięknym, w pełni zachowanym starym miastem, które wypełniają wąskie ulice ciasno zabudowane kamienicami i licznymi pałacami mieszczańskimi, wśród których występuje kilka zabytków (głównie sakralnych) wartych większej uwagi z katedrą Wniebowzięcia NMP na czele.
W przeciwieństwie do popularnych miejscowości regionu Apulia jak Ostuni, Alberobello czy Polignano, tutaj nie znajdziemy starówki wymodelowanej pod turystów, z dużą ilością wystylizowanych kawiarni, restauracji czy innych tego typu punktów, ale kawałek prawdziwego, południowo-włoskiego świata, nieco odrapanego, spatynowanego, a miejscami nawet zaniedbanego, ale za to bardzo autentycznego. Innym plusem takiego stanu rzeczy są znacznie niższe ceny produktów i usług. Kawa i croissant za 1, 5 EUR? Żaden problem!
5. Manfredonia
Bramą do Półwyspu Gargano od strony południowej jest miasto Manfredonia, dość ważny ośrodek gospodarczy w okolicy, który przyciągnął nas jednym wyjątkowym zabytkiem. Stoi on na przedmieściach, około 3,5 km na południe od centrum. Właściwie mówimy o dwóch obiektach. Pierwszy z nich to bazylika Santa Maria Maggiore zbudowana na początku XII wieku. Reprezentuje styl romanizmu apulijskiego, ale z widocznymi wpływami architektury islamskiej. To piękny obiekt, ale umówmy się – bardzo klasyczny. Naszą uwagę znacznie bardziej przyciąga stojąca obok nietypowa konstrukcja-instalacja artystyczna pod tytułem, który można przetłumaczyć jako „Gdzie sztuka rekonstruuje czas/odbudowuje przeszłość”, którą ulokowano na fundamentach innej świątyni wczesnochrześcijańskiej.
Jej autorem jest młody mediolański artysta Edoardo Tresoldi, który za pomocą drutu odtworzył kształt nieistniejącej bazyliki. Pełnowymiarowa „budowla” najlepsze wrażenie sprawia o zachodzie słońca lub po zmierzchu, gdy jest pięknie oświetlona.
6. Monte Sant’Angelo
Nad zatoką Mafredonii góruje Monte Sant’Angelo, jedna z najbardziej malowniczo położonych miejscowości w Apulii, która zajmuje wąski, podłużny grzbiet wysokiego i stromego wzniesienia (856 m niemal wprost z morza robi niemałe wrażenie!). Prowadzą tu trzy drogi: od południa, wschodu i północy, wszystkie kręte i strome; ponieważ trzeba pokonać naprawdę sporą wysokość, podjazd jest nieco uciążliwy. Zdziwi się jednak ten, kto spodziewa się tu niewielkiej klimatycznej wioski. Monte Sant’Angelo to – jak na swoje położenie – całkiem spore, zamieszkane przez 13 tys. osób miasto z dobrze rozwiniętą infrastrukturą.
Przyjeżdża się tu przede wszystkim do sanktuarium św. Michała Archanioła, którego główna część znajduje się pod ziemią! Dokładnie w pięknej naturalnej grocie, do której dobudowane zostało prezbiterium. To podobno tutaj w 490 roku doszło do pierwszego objawienia archanioła.
Na dół wiodą kręte i strome, zadaszone schody, zaczynające się przy głównym wejściu do świątyni, które skrywa się we wspaniałej gotyckiej dwuarkadowej fasadzie (ona stoi już na poziomie gruntu miasteczka). W 2011 roku obiekt został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO jako wspólny wpis „Longobardowie w Italii”. Przed wejściem stoi bardzo efektowna, ośmioboczna dzwonnica.
Sanktuarium posiada stronę internetową w języku polskim.
Spośród innych atrakcji miasta wymienić także trzeba zamek szwabsko-aragoński, XII-wieczne baptysterium San Giovanni di Tumba oraz niewielki XI-wieczny kościół Santa Maria Maggiore.
7. Otranto
Otranto to jedna z najciekawszych miejscowości południowo-wschodniego Salento, która dała nazwę również cieśninie oddzielającej Półwysep Apeniński od Bałkańskiego, a Morze Adriatyckie od Morza Jońskiego. W najwęższym miejscu ma ok. 75 km. Na drugim wybrzeżu odpowiednikiem Otranto jest południowa Albania. Cieśnina ta pojawia się jednak nie tylko na kartach podręczników do geografii, ale także do historii bowiem w czasie I wojny światowej doszło do jej blokady, której zadaniem było nie dopuszczenie floty austro-węgierskiej na Morze Śródziemne.
Niewielkie, zamieszkane przez ok. 6 tys. osób miasto, rozłożone nad szeroką zatoką oferuje oprócz pięknego starego miasta również malownicze piaszczyste plaże w samym centrum i dobrze rozbudowaną infrastrukturę hotelowo-gastronomiczną na ich zapleczu. To że warto się tu wybrać potwierdza wpisanie Otranto na listę najpiękniejszych miasteczek Włoch I borghi più belli d’Italia.
Starówkę w malowniczy sposób otacza niemal kompletny pierścień murów obronnych, które swoim rozmachem, zwłaszcza od strony lądu, z pewnego punktu widzenia wytrzymują porównanie ze słynnymi dubrownickimi znajdującymi się po drugiej stronie Adriatyku.
Na starym mieście warto przede wszystkim odwiedzić romańską katedrę Zwiastowania Najświętszej Marii Panny oraz zamek aragoński. Pewną osobliwością jest natomiast prawosławna świątynia przeznaczona dla przybywających tu od wieków przybyszów z Bałkanów. Warto odwiedzić bo to ciekawa atrakcja jaką Apulia oferuje.
8. Grotta del Poesia
Wybrzeże wokół Otranto słynie z poszarpanego i malowniczego przebiegu, z licznych urwistych klifów, głęboko wcinających się zatok oraz licznych grot i naturalnych mostów skalnych. Najsłynniejsze z nich znajdują się 18 km na północ od Otranto (w południowej części miejscowości Roca Vecchia). Znajdziemy tu słynną, wręcz bajkową Grotta del Poesia. Niegdyś była to jaskinia, której zawalił się strop, a dziś jest to jeden z największych naturalnych basenów na świecie, który posiada połączenie z otwartym morzem.
9. Nardò
Z Nardò jest dość dziwna sprawa. Jest jedną z najciekawszych miejscowości Apulii, nie leżących nad morzem, ale choć posiada całkiem rozległe stare miasto, z kilkoma interesującymi zabytkami, niemal w ogóle nie przyciąga turystów! Dzięki temu panuje tu autentyczna południowowłoska atmosfera nie zdominowana przez tłumy przyjezdnych. I to się raczej nie zmieni w najbliższym czasie, bo Nardò raczej zawsze przegra rywalizację z innymi, popularniejszymi a do tego położonymi na wybrzeżu miejscowościami Apulii. Nie znajdziemy tu zatem rozbudowanego zaplecza gastronomicznego, ale lokale które działają oferują świetną jakość za dość niską cenę. Co więcej, w przeciwieństwie np. do Ostuni czy Alberobello, w których każdy zakamarek starówki podporządkowany jest przemysłowi turystycznemu, tutaj od pokoleń normalnie żyją mieszkańcy, wykonujący na co dzień swoje zwykłe obowiązki.
Na znany nam późnobarokowy wygląd miasta wpłynęło jedno wydarzenie – w 1743 roku potężne trzęsienie ziemi zniszczyło lub poważnie uszkodziło większość budynków, po czym niemal niezwłocznie przystąpiono do prac remontowych, które przyniosły dzisiejszą zabudowę Nardò.
10. Klasztor Santa Maria di Cerrate
Apulia naprawdę potrafi zaskoczyć. 15 km na północny-zachód od Lecce, stolicy półwyspu Salento, zupełnie niespodziewanie trafić można do jednej z największych pereł okolicy – wspaniałego romańskiego klasztoru Santa Maria di Cerrate. Spokojnie można powiedzieć, że stoi pośrodku niczego, a dokładnie pośrodku pól uprawnych, daleko od zgiełku cywilizacji. Budowa kompleksu rozpoczęła się w XI wieku i trwała do XIII wieku. Ważną rolę religijną dla okolicznej ludności odgrywał przez trzy kolejne stulecia, po czym został przekształcony w folwark. W 1711 roku padł ofiarą ataku piratów, którzy go zniszczyli i zrabowali. W takim stanie pozostał do połowy XX wieku, kiedy przystąpiono do jego rewitalizacji.
Świątynia jest trójnawowa, bazylikowa, a do jej północnej ściany dobudowana jest przepiękna ażurowa loggia, wsparta na delikatnych wąskich kolumienkach, co całej konstrukcji dodaje lekkości i bardzo południowego charakteru.
Na terenie klasztoru znajduje się także niewielki gaj oliwny i cytrusowy, zrekonstruowany młyn do wyciskania oliwy, a także pomieszczenia muzealne.
Nasz przewodnik
Jeśli czujecie się przekonani do wizyty w niesamowitym regionie jakim jest Apulia, to polecamy Wam nasz przewodnik Bari i Apulia wydany przez Wydawnictwo Bezdroża:
Więcej w dziale Nasze Książki.
Tekst: Beata Pomykalska
Fotografie: Paweł Pomykalski Apulia