Jest takie miejsce w Polsce, które łączy włoskie Pompeje, austriacki Tyrol, północny Atlantyk, niemiecki Berlin i … Łódź. Miejsce to – jakżeby inaczej – znajduje się na Śląsku. Mysłakowice, bo o nich mowach, to jedna z najbardziej nietypowych wsi w Polsce, a atrakcje, jakimi dysponuje spokojnie wystarczyłyby do obdzielenia nimi niejednego miasteczka.
Trafiliśmy tu po raz pierwszy zaraz po maturze i od tamtej pory, a więc już od kilkunastu lat, regularnie tu wracamy i wciąż jesteśmy tak samo zauroczeni. Warto tu zjechać z trasy między Karpaczem a Jelenią Górą, a nawet tutaj zrobić sobie bazę wypadową do zwiedzania Kotliny Jeleniogórskiej. Inne atrakcje Dolnego Śląska poznasz czytając nasz kolejny artykuł – kliknij tutaj.
Czytaj dalej „Mysłakowice – królowie, Tyrolczycy, wieloryb i Pompeje”