Genua to przede wszystkim miasto portowe, stolica dawnej Republiki, ale też miejsce, gdzie obok starego portu znajduje się cała współczesna infrastruktura. Znajdziemy tutaj liczne atrakcje: Akwarium, Muzeum Morskie, słynną latarnię i nietypową pamiątkę po EXPO czyli konstrukcję Bigo.
To jest drugi tekst z cyklu o wspaniałej Genui, do pierwszego zapraszamy tutaj:
Trochę oddechu
W przeciwieństwie do starówki opisanej w poprzednim tekście, tutaj czyli na nabrzeżu portowym, miasto wygląda zgoła inaczej. Pojawia się rozległa przestrzeń. Niestety jest ona trochę zepsuta przez brzydką estakadę, po której ponad głowami puszczono drogę szybkiego ruchu – nie dość że jest paskudna, to jeszcze pędzące po niej samochody robią straszny hałas.
Największą ozdobą tej części Genui jest Palazzo San Georgio, w którym znajduje się dyrekcja portu. Powstał w drugiej połowie XIII wieku, a za budulec posłużyły bloki kamienia z rozebranego gmachu ambasady Wenecji w Konstantynopolu, podarowane Genueńczykom przez cesarza bizantyńskiego Michała VIII. Cóż za wymowny symbol triumfu nad główną konkurentką!
W XV wieku swoją siedzibę miał tutaj Bank św. Jerzego, instytucja finansowa założona już w 1407 roku, którą uważa się za pierwszy tak formalnie działający bank na świecie. Został zamknięty w 1805 r., w czasach napoleońskiej inwazji na Włochy.
Mistrzowska rewitalizacja
Porto Antico, czyli teren starego portu, jest przykładem fenomenalnej adaptacji budynków do nowej funkcji. Zapuszczonym, pozornie zupełnie nieciekawym budynkom (np. magazynom) udało się dać drugie życie. Wszystko zaczęło się od obchodów 500 lecia odkrycia Ameryki przez Kolumba oraz organizowanej przez miasto wystawy EXPO Dawny port zamieniono w centrum kulturalno-rozrywkowo-gastronomiczno-nie-wiadomo-jeszcze-jakie o powierzchni 230 tys. m². Są tu kawiarnie, restauracje, sale koncertowe, biblioteka itd.
Akwarium
Głównym obiektem całego kompleksu jest genialne Akwarium prezentujące środowisko naturalne Morza Liguryjskiego, a także północnego Atlantyku i morza Karaibskiego co oczywiście również ma związek z odkryciami Kolumba. Zajmując powierzchnię aż 3.100 m² jest największą tego typu placówką we Włoszech oraz jedną z większych w Europie (kto jednak był w barcelońskim akwarium, a nie jest wielkim miłośnikiem morskiej fauny i flory, chyba może sobie odpuścić wizytę tutaj, tym bardziej, że bilet nie należy do najtańszych). Długa na 450 m. budowla składa się z trzech części, przy czym dwie ostatnie, stanowiące mniej więcej połowę całego obiektu, są elementami pływającymi, przycumowanymi do nabrzeża. Oznacza to, że w czasie mocniejszego wiatru, po prostu się bujają. Dla osób z chorobą lokomocyjną – lekki koszmar. Do akwarium, które zawiera aż 70 zbiorników wpuszczono aż 6 mln. litrów wody. W sumie można obejrzeć tu ponad 15.000 zwierząt należących do 400 różnych gatunków.
Tropiki
Osobną atrakcją jest sala tropikalna z wolno puszczonymi ogromnymi, przepięknie barwionymi motylami oraz szklana kula – Biosfera, stojąca na zewnątrz. Dzięki specyficznemu mikroklimatowi uprawia się tu m.in. kawowce i bananowce. Jest to dość interesująca przestrzeń, ale chyba nie za taką cenę.
Bigo
Tuż obok, po lewej stronie od wejścia do akwarium, stoi ikoniczna wręcz konstrukcja Bigo trochę przypominająca pająka, a trochę dźwig portowy. Pod jednym z ramion jest podwieszana winda, która stanowi mobilny, odjeżdżający co 10 minut, punkt widokowy.
Galeon Neptun
Statek cumujący przy pierwszym pirsie w stronę północno-zachodnią to Galeon Neptun – oryginalny drewniany żaglowiec skonstruowany na potrzeby filmu przygodowo-kostiumowego „Piraci” Romana Polańskiego z 1986 roku. Podobno w momencie, gdy kręcono film był on najdroższym rekwizytem w historii kinematografii. Od 2002 roku udostępniony jest do zwiedzania.
Muzeum Morskie
Szklany nowoczesny obiekt stojący jeszcze dalej to natomiast Muzeum Morskie. W końcu gdzie jeśli nie w Genui poznać tajniki bycia wilkiem morskim. Nawet jeśli nie jest się wielkim fanem historii żeglarstwa, to wystawa jest tak zaaranżowana, że nikt nie powinien się nudzić. Jedną z większych atrakcji jest replika genueńskiej galery wykonana 1:1. Jak się okazuje był to typowy okręt napędzany wiosłami (często też wspomagany żaglami) wykorzystywany przez Republikę na Morzu Śródziemnym. Można do niego wejść i stać się na chwilę dawnym galernikiem. Tę jedną z najcięższych prac wykonywali niegdyś najczęściej więźniowie. Żeby im nie było za łatwo wiosłowali zakuci w kajdany, praktycznie aż do momentu, w którym padł ze zmęczenia (i to padł dosłownie). By zaś poczuć się jak na „yellow submarine” wystarczy wyjść na zewnątrz – stoi tam zacumowana i udostępniona do zwiedzania łódź podwodna S518 Nazario Sauro.
Magazyn bawełny
Największym budynkiem w porcie jest dawny magazyn bawełny o elewacji ciągnącej się przez 400 metrów. W budynku z początku XX wieku mieszczą się dziś biura, sklepy, kluby, biblioteka oraz liczne sale konferencyjne. Na samym skraju budynku rozlewa się niewielki placyk z ławkami, na których można przysiąść i obserwować panoramę miasta wspinającego się na wzgórza oraz życie najstarszej części portu, gdzie przeważnie cumują potężne hotelowce.
Latarnia morska
Port ten ma kształt półksiężyca z promieniście rozłożonymi pirsami – po przeciwnej stronie magazynu znajduje się najwyższa budowla, czyli latarnia, która jest pięknym symbolem morskich tradycji Genui. Powstała już w połowie XV wieku i ma 76 metrów wysokości. Razem ze skałą, na której stoi osiąga wysokość 117 m. n.p.m. Co więcej – jest trzecią najstarszą na świecie latarnią, która nadal działa!
Genua i Liguria. Nasz przewodnik
Po więcej zapraszamy do naszego pierwszego tekstu o Genui.
Zapraszamy również do napisanego dla Wydawnictwa „Bezdroża” przewodnika „Genua i Liguria”.
Więcej w dziale Nasze Książki.
Tekst: Beata Pomykalska
Fotografie: Paweł Pomykalski